piątek, 24 września 2010

Jeszcze o Wiśle

Mój wpis dotyczący Stadionu Miejskiego przy ul. Reymonta, wywołała Państwa żywą reakcję. Rozumiem ją, bo przebudowa tego stadionu to jedno z większych wyzwań jakie stanęły przed Gminą Kraków, Wisłą SSA, jej działaczami i przede wszystkim kibicami w ciągu ostatnich 20 lat.

Stąd też proszę, by pisząc o stadionie mieli Państwo na uwadze całą złożoność historii jego budowy. Budowy tego stadionu nie można tak prosto, jak to Państwo czynią, porównywać do budowanego od podstaw znacznie mniejszego stadionu Cracovii, czy budowanego za prywatne pieniądze (w innych uwarunkowaniach finansowych) stadionu TSG 1899 Hoffenheim.

Zanim zaczniemy krytykować kształt obiektu, zanim zaczniemy narzekać na odległość dzielącą pierwsze rzędy od boiska, czy też na kształt i usytuowanie pawilonu multimedialnego, pamiętajmy, że przebudowa stadionu rozpoczęła się w 2004 roku na podstawie projektów zleconych Studiu Architektonicznemu przez klub. Zgodnie z tym projektem stadion pomieściłby 20 tysięcy osób. Pomimo wielu trudności finansowych i logistycznych związanych z lokalizacją obiektu (przypomnę, że proponowałem budowę jednego stadionu w innej lokalizacji), budowę trybuny południowej stadionu rozpoczęto w październiku 2004 r. i zakończono w kwietniu 2006 roku. W drugim etapie wybudowano pawilon multimedialny i trybunę północną. Prace zakończono w 2007 r., a trybuna została wykonana w zakresie na jaki pozwalały środki finansowe posiadane w tym czasie. W trakcie przebudowy, pojawiła się szansa organizacji w Krakowie Euro 2012 i związane z tym dofinansowanie kosztów budowy stadionu. Aby z niej skorzystać trzeba było zmienić projekt, tak by mieścił ok. 33 tys. kibiców i spełniał normy klasy Elite. Tu stanęliśmy przed problemem, czy zburzyć wszystkie trybuny (w tym dwie dopiero wybudowane) i zacząć budowę od początku, czy też wkomponować dwie nowe trybuny w już przebudowane. I okazało się, że wszyscy doskonale się znają nie tylko na medycynie i polityce, ale też na budowie stadionów ze szczególnym uwzględnieniem takich, na których można rozgrywać mistrzostwa Europy. Proszę wybaczyć szczerość, ale realizując tak kosztowną inwestycję, nie mogliśmy radzić się w tej kwestii kibiców – jak często sugerują sami zainteresowani. Nie odmawiam oczywiście kibicom Wisły, że na futbolu znają się doskonale i są obyci ze stadionami w całej Europie, ale akurat w takich kwestiach powinni wypowiadać się eksperci UEFA i architekci. I z takiej pomocy właśnie skorzystaliśmy. Wyburzenie wszystkich czterech trybun, włącznie w tymi nowo wybudowanymi, zostało uznane za nieekonomiczne Zdecydowaliśmy się więc na drugie rozwiązanie – budowę trybun wschodniej i zachodniej. Ta decyzja jednocześnie narzucała określone rozwiązania projektowe takie jak: większą odległość od linii bocznej boiska, wkomponowanie pawilonu multimedialnego w trybuny, czy odmienną stylistykę obiektu. I od razu przypomnę zainteresowanym, że pod okiem ekspertów UEFA nanoszono także w projekcie zmiany dotyczące funkcjonalności obiektu (żeby imprezy sportowe przynosiły zyski, a stadion nie stał się skarbonką bez dnia) i bezpieczeństwa.

Wiele mówi się o klasie Elite stadionu. Odnoszę jednak wrażenie, że część wypowiadających się nie wie co to oznacza. Stadiony w klasie Elite wg UEFA muszą spełniać pewne warunki, takie jak np.: ilość miejsc siedzących (30 000 + 1), zadaszenie widowni nie mniejsze niż 75%, miejsca dla widzów niepełnosprawnych, podgrzewana murawa, właściwe oświetlenie, nagłośnienie, monitoring itp. Po zapoznaniu się z obiektem przy ul. Reymonta 22 można łatwo stwierdzić, że będzie on stadionem tej klasy. Notabene, wiele mówiło się o koszmarnej drodze asfaltowej wokół boiska. Jest ona oddalona o dobre kilka metrów od linii bocznej i nie rzuca się w oczy, a znaczne ułatwia np. osobom niepełnosprawnym dotarcie do sektorów (co można było zaobserwować podczas meczu Polska – Australia), jest jednocześnie drogą techniczną i ewakuacyjną co ma niebagatelne znaczenie podczas organizacji innych niż mecze piłkarskie imprez, do czego stadion – przypominam - też ma służyć (np. koncerty).

Wyjaśniałem wielokrotnie (i uczynię to jeszcze raz) z jakiego powodu jeszcze nie została dokończona trybuna północna. Zadaniem wykonawcy w 2006 r. było wybudowanie obiektu wg wszystkich projektów wykonawczych, które były w owym czasie dostarczone. Inwestycja obejmowała wybudowanie i oddanie do użytkowania trybuny północnej z zapewnieniem ciągłości użytkowania całości stadionu, w trakcie realizacji robót budowlanych, poprzez utrzymanie dojść do pozostałych trzech trybun. Ze względu na ograniczoną ilość środków finansowych, jakie Gmina Miejska Kraków mogła w tym czasie przeznaczyć na powyższy cel, zawarto umowę na wykonanie obiektu w ograniczonym zakresie, obejmującym budowę widowni trybuny oraz elewacji zamykających pomieszczenia pod trybuną, bez stropów, ścian wewnętrznych i wyposażenia wnętrza. Zrealizowano widownię na 5690 miejsc siedzących bez wykończenia kubatury pod trybuną. Według nowych przepisów ppoż., należy całą jej konstrukcję zabezpieczyć powłokami pozwalającymi uzyskanie odporności ogniowej na 120 min. (w chwili jej budowy obowiązywały inne). Po dokonaniu stosownego zabezpieczenia będzie można wykonać adaptację wnętrza trybuny północnej umożliwiającą korzystanie z całego obiektu, a nie tylko z widowni, jak miało to miejsce dotychczas.

Wielu z Państwa bulwersuje standard wykonania elewacji. Przez media przeszła burza dotycząca - jak się sugerowało - oszczędności jakie inwestor chce poczynić na elewacji, zastępując lepszy (ładniejszy) beton tańszym. Otóż proszę Państwa, to Generalny Projektant zrezygnował z wykonania trybun z betonu architektonicznego. Jest to pochodna zmiany dokonanej przez projektanta przy trybunach południowej i północnej. Na powierzchnię betonu konstrukcyjnego mają być nałożone docelowo powłoki mające właściwości hydrofobowe. Technologia stosowania w/w powłok wymaga, aby beton przed malowaniem był odpowiednio przygotowany, a sama farba elewacyjna, posiadająca w swym składzie akryl, zagwarantuje kompleksową ochronę elewacji, przy jednoczesnym zapewnieniu jej estetyki i trwałości koloru.

Od samego początku ustalono z klubem zakres prac wykończeniowych. Szeroko komentowany jest brak cateringu i telebimów. A to zgodnie z ustaleniami miało być zadaniem klubu. W żadnym z budowanych obecnie stadionów, gminy nie ponoszą kosztów przygotowania powierzchni komercyjnych. Z zadowoleniem przyjąłem prace nowego Zarządu Wisły SSA, który intensywnie włączył się w prace związane z zagospodarowaniem przestrzeni pod trybunami, wnosi pomysły organizacyjne co do obsługi meczów, bardziej niż dotąd angażuje się w przygotowanie stadionu. Pamiętajmy tylko, że współpraca z Wisłą układa się tak dobrze dopiero od dwóch miesięcy.

Część z Państwa wskazywała na usterki, które rzeczywiście są, ale to zdarza się na każdej budowie. Wszelkie usterki stwierdzone w pracach komisji odbiorowej i zauważone przez przedstawicieli przyszłego zarządcy obiektu, zostaną usunięte.

Zwracam się do wszystkich, którym bliskie sercu jest dobro Wisły Kraków, jak również wygląd i funkcjonalność stadionu piłkarskiego, o nie ferowanie przedwczesnych wyroków i ocen. Po wybudowaniu obiektu zostaną rozliczeni zarówno ci, którzy działali poprawnie, jak również ci, którzy przyczynili się do wszelkich komplikacji w powstaniu tego obiektu.

Zanim zaczniemy krytykować nowy obiekt dajmy mu szansę obronić się, podczas regularnych meczów przy wszystkich trybunach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz