poniedziałek, 9 stycznia 2012

Zagadka, czyli jak spędzić Sylwestra

Kiedy cała Polska przygotowywała się do imprezy sylwestrowej, a wszyscy (urzędnicy też) myśleli już o świętowaniu nadejścia Nowego Roku w gronie przyjaciół lub najbliższej rodziny, w jednym z ministerstw nie gasły światła... Tam ciągle trwała praca... Zagadka brzmi: o którym ministerstwie piszę?
Nie zgadli Państwo! Nie chodzi o ministerstwo zdrowia, troszczące się o to, by po 1 stycznia pacjenci bez problemu mogli wykupić refundowane leki. Do późnego wieczora pracowało... ministerstwo finansów.
Z pewnością pamiętają Państwo sprawę rozporządzenia ministra finansów, które dotyczyło sposobu klasyfikacji tytułów dłużnych zaliczanych do państwowego długu publicznego. Rozporządzenie w szczególnie mocny sposób uderzyło w samorządy, ograniczając im możliwości inwestowania. Przeciwko rozwiązaniom zaproponowanym przez ministra solidarnie stanęli szefowie gmin. Tak zjednoczone w walce o swoje interesy samorządy były po raz pierwszy w swojej historii. Mówiono nawet o „buncie prezydentów”. Samorządowców uspokajał premier Donald Tusk obiecując zmianę zapisów, w mediacje między samorządami a ministerstwem włączył się minister Michał Boni. 30 czerwca napisałem na moim blogu: „Wszystko wskazuje na to, że udało się doprowadzić do kompromisu w sprawie ograniczania deficytu sektora finansów publicznych. Wczoraj w Warszawie strona samorządowa przedstawiła ministrowi finansów swoją propozycję, która została wstępnie przyjęta”.
Z niecierpliwości czekaliśmy więc na rozporządzenie obowiązujące w tym roku. Doczekaliśmy się. Nie dość, że ma taką samą treść jak wcześniejsze rozporządzenie oprotestowane przez samorządy, to jeszcze zostało opublikowane w internetowym Dzienniku Ustaw 31 grudnia 2011 roku o godz. 19.40! Jeżeli chodzi o vacatio legis to chyba rekord – 4 godziny 20 min. przed północą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz