Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gazeta Krakowska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gazeta Krakowska. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 18 stycznia 2010

„Gazeta Krakowska” wydrukowała tekst, jak sądzę z załączonego zdjęcia, młodego człowieka, który z dystansem odniósł się do mojego bloga. Podniósł mianowicie fakt, że piszę go zbyt poważnie. Zamiast „sprzedania” kilku anegdot przedstawiłem, jego znaniem, elaborat. Tymczasem po to piszę właśnie te teksty, aby zaprezentować swoje stanowisko – anegdoty to u Dańca. Znając zresztą współczesne dziennikarstwo sądzę, iż gdyby tekst był wesoły, autor zarzuciłby mi, że prezydentowi nie przystoi i powinien odnosić się do problemów miejskich, nie zaś zajmować się pisaniem dowcipów.

W piątkowym Dzienniku Polskim ukazała się niewielka notatka o tym, że Kraków uznany został za najlepiej w Polsce zarządzane miasto na prawach powiatu, otrzymując tytuł „Dobry Polski Samorząd 2010”. Zarówno Gazeta Wyborcza jak i Gazeta Krakowska pominęły tą wiadomość, jako absolutnie niepasującą do kreowanej przez nie wizji Krakowa. Kraków jest wedle tej wizji, podnoszonej przez wielu platformianych polityków, miastem zarządzanym fatalnie. Różnica w owych ocenach jest taka, że o ile ranking „Dobry Polski Samorząd 2010” prowadzony jest w oparciu o ocenę dokonywaną w 52 kategoriach przez obiektywnych ekspertów, o tyle wspomnianą wizję tworzą ludzie, którzy bądź to nie zarządzali niczym, bądź o zarządzaniu pojęcia nie mają.