Kto jeszcze nie zdążył, wciąż ma szansę – do 15 października można głosować na jeden z czterech projektów zagospodarowania Zakrzówka. Za dwa lata będziemy mieli jeden z najpiękniejszych parków miejskich nie tylko w Polsce, ale i w Europie.
Na międzynarodowy konkurs urbanistyczno-architektoniczny na zagospodarowanie parku Zakrzówek wpłynęły 34 prace. Ostatecznie jury pod osąd mieszkańców oddało cztery propozycje. Wszystkie zostały wysoko ocenione przez fachowców. To prace, które powstały w oparciu o bardzo rygorystyczny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i z założenia chronią Zakrzówek i podkreślają walory przyrodnicze tego miejsca.
Teraz czas, by to Państwo wybrali projekt, który zostanie zrealizowany. Zachęcam, by nie tylko wpatrywać się w wizualizacje, ale poświęcić trochę czasu i wczytać się w opisy przygotowane przez autorów. Mówią one wiele o idei, jaka przyświecała twórcom decydującym się na takie lub inne rozwiązanie architektoniczne. W przyszłym roku chcemy rozpocząć realizację zwycięskiego projektu, tak by za dwa lata móc cieszyć się pięknym miejskim parkiem.
100 milionów na parki
To nie jedyna przyszłoroczna inwestycja w zieleń. Ponieważ właśnie teraz pracujemy nad przyszłorocznym budżetem, proponuję, aby na wydatki związane z utrzymaniem zieleni w mieście i inwestycjami w nowe parki została zarezerwowana kwota 100 mln zł. To dwa razy więcej niż obecnie. W przyszłym roku planujemy skupić się na rewitalizacji dwóch parków, które mają już gotową dokumentację – parku Krakowskiego i parku Bednarskiego. Będziemy też aktualizować dokumentację dotyczącą parku Jordana, by w 2018 r. móc dokończyć rewitalizację tego miejsca.
Uchwała zgodna z prawem
Niestety, powoli zbliża się czas, w którym będziemy musieli się zmierzyć z gorszą jakością powietrza. Dobrą wiadomością dla nas wszystkich – mieszkańców Krakowa – była decyzja Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który odrzucił skargi na tzw. Uchwałę antysmogową. Sąd uznał, że uchwała podjęta przez Sejmik Województwa Małopolskiego zakazująca palenia węglem w Krakowie jest zgodna z prawem. To dobra decyzja dla miasta, bo nie wyobrażam sobie walki ze smogiem bez jasnego wyznaczenia terminu, po którym trzeba będzie korzystać jedynie z ekologicznych źródeł ciepła. Wszystkie wątpliwości prawne co do uchwały nie sprzyjają szybkiej wymianie pieców. Widać to po statystykach z czasu, gdy ważyły się losy uchwały, ostatecznie unieważnionej przez sąd. Wtedy wiele osób zrezygnowało ze złożenia wniosku o wymianę pieca i czekało na ostateczne rozstrzygnięcie.
Kraków walczy od 21 lat Kraków konsekwentnie od 1995 r. realizuje program likwidacji starych pieców węglowych. Do tej pory zniknęło ponad 26 tys. pieców i ponad 5 tys. kotłowni węglowych. Nadal jesteśmy jedynym miastem w Polsce, które na tak dużą skalę realizuje program ograniczania niskiej emisji. Na wymianę pieców z budżetu miasta wydaliśmy dotąd 63 mln zł, a wstępne szacunki wydatków przewidzianych na 2016 r. wskazują, że przekroczymy 75 mln zł. Ostrożnie szacujemy, że tylko w ciągu najbliższych dwóch lat nakłady na realizację PONE powinny przekroczyć 200 mln zł.
***
Nie sposób dzisiejszego felietonu nie zakończyć „naukowo”. Gdy go piszę, właśnie kończą się na krakowskich uczelniach inauguracje nowego roku akademickiego. Dziś zapytano mnie, co Kraków ma ze studentów (oprócz korków, które zwykle towarzyszą pierwszemu dniu pojawienia się młodych ludzi w Krakowie). Odpowiedź jest prosta – rozwijamy się jako miasto w dużej mierze dzięki zapleczu naukowemu, wykładowcom i studentom. Jesteśmy zatem jednym z niewielu miast w Polsce, gdzie praktycznie nie ma bezrobocia i miastem, które się nie wyludnia. A to dlatego, że inwestorzy lokują tutaj swoje firmy ze względu na obecność młodych, doskonale wykształconych pracowników. Absolwenci zostają więc w Krakowie, tutaj zakładają rodziny, pracują i… płacą podatki. Także jako Urząd Miasta Krakowa korzystamy z uczelni. Ściśle współpracujemy nie tylko z Uniwersytetem Jagiellońskim, ale też m.in. z Akademią Górniczo-Hutniczą, Politechniką Krakowską czy Uniwersytetem Rolniczym. To dla urzędników przecież nieocenione zaplecze eksperckie. Nie można też nie docenić tego, że dzięki studentom jesteśmy wciąż, a dokładniej – nieustannie od 653 lat – miastem ludzi młodych. W nowym roku akademickim życzę więc wszystkim studentom nie tylko sukcesów naukowych i perfekcyjnie zdawanych egzaminów, ale też, by przez cały rok nie brakowało wydarzeń z życia studenckiego, do których będzie można wracać wspomnieniami przez całe życie. A wszystkim, którzy uczą życzę, by nigdy, mimo trudów tej pracy, nie brakowało im entuzjazmu i radości, które towarzyszą kontaktom z młodymi ludźmi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz