wtorek, 17 marca 2015

Kto pyta, nie błądzi

Nie jest trudno wyrzucić w błoto miliardy złotych. Wydać je sensownie – to już zupełnie inna sprawa. Otwarcie w Warszawie drugiej linii metra stało się pretekstem do ożywionej dyskusji w krakowskich mediach na temat tego, kiedy i my doczekamy się podobnej uroczystości z przecinaniem wstęgi. Mam wrażenie, że autorzy tych dywagacji nie chcą zauważyć, że porównywanie sytuacji Krakowa i Warszawy w tej sprawie nie tylko jest niemożliwe, ale również niepoważne.
„W stolicy druga linia, a w Krakowie tylko debata” – takim tytułem redakcja opatrzyła artykuł przedstawiający opinie pracowników krakowskich uczelni technicznych w sprawie budowy metra w Krakowie. Cóż on sugeruje Czytelnikowi niewgłębiającemu się na co dzień w temat? Warszawa jest aktywna, w Krakowie władze miasta jedynie gadają, zamiast wziąć się do roboty i spełnić „wolę mieszkańców” (dlaczego napisałem to w cudzysłowie, wyjaśnię za chwilę).

poniedziałek, 2 marca 2015

Kraków – na bieżąco



Jak dotąd Kraków perfekcyjnie spełniał się w roli gospodarza wielkich i wyjątkowych wydarzeń. Jednostki i wydziały miejskie, wojsko, policja, straż pożarna, służby drogowe oraz medyczne i współpracujący z nimi wolontariat, różnego rodzaju organizacje i instytucje – wszyscy pracowali perfekcyjnie i na najwyższych obrotach. I nie ma żadnych powodów, by sądzić, że w 2016 r. podczas Światowych Dni Młodzieży będzie inaczej.
Do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie zostało 500 dni. Niedawno Miasto Kraków i Województwo Małopolskie podpisały ze stroną kościelną list intencyjny potwierdzający naszą współpracę w organizacji tego wydarzenia. Co prawda dziennikarze narzekają, że o szczegółach organizacyjnych jeszcze głośno się nie mówi, ale trzeba pamiętać, że nawet jeżeli czegoś nie widać, to nie oznacza to automatycznie, że to coś nie istnieje.

Młodzi pielgrzymi w Krakowie