piątek, 1 lipca 2011

Doceniam prestiż

Szkoda, że prezydent profesor Jacek Majchrowski, rozumiejący sprawy nauki i związany ze środowiskiem akademickim, nie włączył się w dalszy rozwój NCN, który mógłby przynieść korzyść miastu - twierdzi minister Barbara Kudrycka, którą cytuje wczorajsza Gazeta Wyborcza.
Chciałem tylko przypomnieć, że miasto spontanicznie zareagowało na prośbę ministerstwa, by znaleźć wśród swoich nieruchomości odpowiednią, prestiżową lokalizację. Jak zakończyła się dobrze zapowiadająca się współpraca? Atakami na miasto (cóż, zbliżały się wybory...). Najpierw propozycja lokalizacji na Małym Rynku została zaakceptowana, potem coraz częściej słyszeliśmy o wątpliwościach, choć miasto poniosło już koszty przygotowania budynków, a ostatecznie dyrektor NCN poinformował mnie oficjalnie, że Centrum rezygnuje z kamienic.
Doceniam możliwości i znaczenie Narodowego Centrum Nauki, wielokrotnie podkreślałem, że jestem gotów współpracować na wielu polach, bo jest to z korzyścią dla wizerunku Krakowa, jako miasta akademickiego. Taka współpraca miasta ze środowiskiem naukowym nie byłaby przecież dla nas żadną nowością, ponieważ od lat z powodzeniem współpracujemy z krakowskimi uczelniami, promując się wzajemnie.
Niepokoi mnie jednak fakt, że najczęściej słyszę o współpracy z NCN jedynie w kontekście przekazania Centrum odpowiednio prestiżowej siedziby. Nie oszukujmy się, na prezenty dla rządu warte miliony złotych Krakowa nie stać.